Kia optima hybryda opinie - Forum Kia (2024)

Witam,
Otóż od dłuższego czasu siedzi mi w głowie Kia Optima i na ten moment nie dopuszczam możliwości kupna innego auta. Kia Optima w wersji SX/SXL była miłością od pierwszego spojrzenia. Niestety to spalanie trochę mnie przeraża i doszedłem do wniosku czy nie lepszym rozwiązaniem byłaby hybryda. Czy ktoś z Was jest może posiadaczem hybrydy albo wie jakie mogą być minusy/konsekwencje takiego wyboru? Oferta jaka wpadła mi w oko:
https://www.otomoto.pl/oferta/kia-optim ... 7a2bcc7104
Może głupie pytanie, ale czy powyższa wersja hybrydy jest typu plug-ing(bo to może być w moim przypadku problemem)? Czy energie pozyskuje z hamowania itp bez konieczności ładowania?
Jeśli chodzi auta sprowadzane z Kanady/USA to czy jest jakaś znaczna różnica w częściach, których wymiana/pozyskanie w Polsce może być problematyczne?

Z góry przepraszam za ogólnikowe pytania, ale dopiero zaczynam rozeznawać się w motoryzacji, a Optima ma być moim pierwszym autem.

Jeżeli zaczynasz przygodę z motoryzacją to omijaj wszystkie oferty, które dotyczą aut sprowadzanych (niezależnie czy to Kia czy inna marka). Na YouTube znajdziesz liczne filmy jak się kupuje auta na aukcjach w USA czy też Kanadzie.

Jak masz do wydania 55 tys PLN to zacznij od segmentu C a nie D i kup np. ceeda 2012-2015 w dobrym wypasie.

Mam Optimę plig-in od kilku lat (opis auta w mojej stopce), przejechałem nią 50 tys km i średnie spalanie to 3,6 l/100km ale raz dziennie ładuję baterie (zasięg na samym elektryku ok 48km). Auto kupione w polskim salonie i jak dotychczas (odpukać)zero problemów.

Uwaga generalna co do pojazdów sprowadzanych:
Import pojazdu spoza UE wiąże się z koniecznością zaplaty:
-cła 10%
-VAT 23%
-akcyza 3,1% (pojemność do 2.0) lub 18.6% (powyżej 2.0)

Do tego oczywiście transport i marża handlarza. Oznacza to tak w skrócie, że nijak nie opłaca się sprowadzać spoza UE pojazdów pełnowartościowych.
Żeby interes miał sens, auto musi być na miejscu kupione bardzo tanio, żeby dopiero po opodatkowaniu przywrócić jego wartość rynkową (czytaj: wyklepać).

Oczywiście nie oznacza to, że wszystko co przypływa w kontenerze to zmielone przystanki autobusowe, ale jeśli sprzedawca co*kolwiek ukrywa lub nie chce pokazać jak auto wyglądało wcześniej, to lepiej sobie odpuścić.

PS. Jeśli to twoje pierwsze auto to musisz wiedzieć, że koszt paliwa to tylko część kosztów eksploatacji pojazdu. Jeśli szukasz taniej jazdy to lepiej odpuść hybrydę segmentu D z innego kontynentu. Prosisz się o kłopoty takim wyborem.

Wujek pisze: ↑20 lip 2019, 11:22Co ty mówisz, nie każde auto jest rozwalone doszczętnie....

1. Nikt nic takiego nie napisał.
2. W temacie była mowa o zakupie samochodu, który ktoś sprowadził na handel. Import własny lub na zlecenie to też coś innego.